sobota, 28 września 2013

3 dniowe szkolenie

Przez 3 dni trwalo szkolenie dotyczace naszego wyjazdu. Cos podobnego jak w Warszawie tylko teraz bardziej byly zajecia aby opowiadac o swoich problemach i bardziej dopingowac nas w pobycie we Francji. Byli ludzie z Hiszpanii, Wloch, Danii, Czech, Bulgarii itp no i oczywyscie my z Polski ! Szkoda, ze tylko my z Polski bylysmy.. No ale i tak bylo fajnie! Pojechalysmy tam w srode po obiedzie i jak zajechalysmy to od razu sie zaczely zajecia w sumie, ktore trwaly do 22:00. oczywiscie miedzy czasie byly przerwy na posilki oraz takie 10 minutowe . Byly organizowane zabawy integracyjne oraz takie powazne rozmowy dotyczace naszego przyjazdu tutaj. Wieczorem przyszly do nas do pokoju Wloszki i dziewczyny z Danii wiec mozna bylo sobie na spokojnie porozmawiac. Nastepnego dnia czyli w czwartek bylo wiecej czasu i jeszcze wiecej zabawy ! Ogolnie do tej pory nie wiem co to byl za budynek gdzie spalismy. Pokoj przypominal troche taki dla dzieci, wiec moze to taki osrodek wypoczynkowy bo w sulie biegaly tal takie male dzieciaczki . Powracajac do tematu.. gry byly fajne tylko juz w czwartek bylo troche za malo przerw, ale za to wiecej zabawy. Jednym z zadan byly to, ze kazdy kraj wypisywal roznice miedzy swoja szkola, a ta we Francji oraz podobienstwa i trudnosci i pozniej panie prowadzace wywieszaly to na scianie. to moim zdaniem bylo najciekawsze bo fajnie sie to czytalo szczerze mowiac. :D Kolejnym zadaniem ktore zapamietalam dobrze to rozmowa z kazdym po kolei poprzez zmiane krzeselek . Po dwie osoby siedzialy na krzeselka na przeciwko siebie, jedna sie zmieniala a druga siedziala caly czas i w ten sposob mialysmy mozliwosc rozmowy z polowa ludzmi na szkoleniu . W czwartek wieczorem bawilismy sie w chowanego w ciemnosci. Nie mozna bylo uzywac swiatla wiec bylo trudniej, ale i tak nas znalezli za pomoca swiatla.. :D noo i po tej zabawie bylo ognisko, ale mnie juz na nim nie bylo, bo poszlam do pokoju, bo dopadlo mnie mega zmeczenie niestety. Z opowiadan Oli i Patrycji wiem, ze bylo fajnie. No ale zdjecia z ogniska na blogu juz znajdziecie u Oli i Patrycji jak uzupelnia bloga :))))) no i w piatek wlasnie rozmawialismy na koniec o problemach we Francji i juz trzeba bylo wracac do domow. Pozegnalismy sie ladnie, robiac zdjecia na pamiatke i kazdy pojechal w swoja strone.. To byly 3 dni pe













lnych wrazen. ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz