czwartek, 12 września 2013

11 wrzesnia mialysmy lekcje do 12:00 jak co srode, wiec po lunchu






postanowilysmy zwiedzic jeszcze raz ogrod szkolny.. Znowu, poniewaz juz raz juz tam bylysmy osobno ze swoja klasa.. I tak skonczylo sie prawie tylko na jedzeniu jezyn, bo jak obiad jest nie za dobry to zawsze mozna sie wybrac do ogrodu :D Pozniej poszlysmy do osiolkow! One to chyba nas najbardziej urzekly :D Mimo, ze to srodek tygodnia, srody we Francji sa najlepsze .. ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz